Zimno, deszczowo, wietrznie, ale dla mnie imprezowo i radośnie. Dziś moja kuzyneczka miała 18-tkę... jak ten czas leci, niedawno była moja. Chciałam zrobić coś, co ją zaskoczy, więc poszperałam, powycinałam, pokleiłam, trochę się przy tym namęczyłam, ale jest...
Nie wiem jak Wam ale mi się bardzo podoba. Pozdrawiam :)
Na pewno była zaskoczona. Najlepsze są prezenty robione ręcznie, a szczególnie przez obdarowującego, bo co to za wysiłek pójść do sklepu, wziąć z półki i zapłacić. Niezły początek. Życzę powodzenia i kreatywnego rozwoju.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Potwierdzam - solenizantka była bardzo zaskoczona, zresztą jak i pozostali goście. Piękne pudełeczko!
OdpowiedzUsuńAndżeliko, przecudne pudełeczko wyczarowałaś:) jestem pod wrażeniem!!!!!!!! A obdarowana zapewne ciągle się zachwyca. Czekam na następne dzieła. Ściskam mocno:)
OdpowiedzUsuńPudełeczko prześliczne!
OdpowiedzUsuńDobrze, że Cię mama namówiła na założenie bloga to będziesz miała swoje miejsce do pokazywania prześlicznych prac:)
Życzę wielu twórczych pomysłów:)
Pozdrawiam:)
... a wiesz Andżela...
OdpowiedzUsuńw nowym kolorze włosów.. nie poznałam Cię...hihi
witaj w blogowym świecie
... a wiesz Andżela...
OdpowiedzUsuńw nowym kolorze włosów.. nie poznałam Cię...hihi
witaj w blogowym świecie
... a wiesz Andżela...
OdpowiedzUsuńw nowym kolorze włosów.. nie poznałam Cię...hihi
witaj w blogowym świecie